Drzewa iglaste są nieodłącznym elementem każdego ogrodu. Doskonale sprawdzą się grając pierwsze skrzypce i jako dodatek do całości aranżacji. Pięknie wyglądają i są dość łatwe w pielęgnacji. Nie oznacza to jednak, że nie atakują ich szkodniki. Te, niestety, są dla iglaków bardzo niebezpieczne.
Pielęgnacja i obserwacja
O wszystkie rośliny ogrodowe należy odpowiednio zadbać. Podobnie jest w przypadku iglaków. Niekiedy trzeba je delikatnie podciąć i nadać wymagany kształt. Wystarczy użyć do tego kilku popularnych narzędzi ogrodniczych. Kolejną ważną, choć mniej oczywistą, kwestią jest… obserwacja. To dzięki regularnemu doglądaniu drzew i krzewów można szybko zauważyć niepokojące symptomy. Biały nalot na igłach, larwy motyli, zżółknięte igły – te objawy powinny wzbudzić niepokój. Oznaczają one bowiem pojawienie się na roślinie takich szkodników jak mszyce, przędziorki czy brudnicy mniszki. Szybka i zdecydowana reakcja pozwoli zapobiec zniszczeniu całej rośliny. W niektórych przypadkach wystarczy usunąć ogniska chorobowe, w innych konieczne będzie jeszcze skorzystanie ze specjalistycznych środków ochronnych.
Szkodniki pod lupą
Ochojnik to drobna mszyca, która jest bardzo niebezpieczna dla roślin. Dosłownie wysysa ona soki z drzewa. Mszyce często występują na modrzewiach i jodłach, ale można je także zaobserwować na bardzo popularnych świerkach. Pierwszym symptomem pojawienia się ochojników są tak zwane galasy. Swoim wyglądem przypominają nieco szyszki. W ich środku rozwijają się młode osobniki. Aby zapobiec pojawieniu się tych szkodników na iglakach najlepiej jest na przełomie zimy i wiosny zastosować specjalny środek oleisty, który pomoże zwalczyć jajka mszyc. Jest to najlepszy moment na działanie, ponieważ małe mszyce nie rozpoczynają jeszcze okresu żerowania. W kolejnym etapie, gdy na pędach pojawią się już galasy, należy zastosować mocniejszy i dłużej działający preparat.
Mszyce, choć niewielkich rozmiarów, stanowią ogromne zagrożenie dla prawidłowego rozwoju iglaków. Ich żerowanie może zniszczyć roślinę, a w konsekwencji doprowadzić nawet do konieczności jej ścięcia.